Jeśli zechcę, będę rycerzem.
A imię moje Jedi będzie.
Jeśli zechcę, w smoka wymierzę.
Z tarczą i mieczem pojawię się wszędzie.
A innym razem będę piratem.
Lecz w tym to pewien problem widzę,
bo przedtem dzieckiem, a potem tatą
być muszę. Tego się nie wstydzę.
Lecz nie wiem, prędko się nie dowiem.
Czy mama chce piratem też być.
Bo ona walczyć nie chce, bowiem
chce jako mama dalej wciąż żyć.
I nie wiem, czy mój dzielny tata
piratem jak ja będzie, gdyż
on walczyć woli w innych szatach.
Zapytam, pewnie powie mi.
Ja w kinie lubię być. O! Bardzo!
Tam jeszcze nikt nie zabrał mnie.
Lecz pójdę i to będzie frajda.
I trzeba cicho być. To wiem.
Ja umiem cicho się zachować.
Nie wierzysz? Słuchaj teraz mnie:
(szeptem) „Ja jestem miś i chcę się schować
na oceanu miękkim dnie.”
8 grudnia 2018 roku